Forum www.pastor.fora.pl Strona Główna www.pastor.fora.pl
forum dyskusyjne związane z portalem Byłem Pastorem Kościoła Adwentystów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Artykuł Chronologia Adwentystów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pastor.fora.pl Strona Główna -> Chronologia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Felix
Administrator



Dołączył: 06 Gru 2014
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:28, 07 Gru 2014    Temat postu: Artykuł Chronologia Adwentystów

Twoja opinia, twoje myśli, twoje uwagi

Napisz

1.Co nowego dowiedziałeś się czytając ten temat?
2.Co dołożyłbyś do tego tematu?[code]


Powrót do strony

Chronologia Adwentystów
[link widoczny dla zalogowanych]



...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Felix dnia Sob 13:40, 20 Gru 2014, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin
Gość






PostWysłany: Pon 18:27, 08 Gru 2014    Temat postu: Chronologia

Witam.

Co jakiś czas odwiedzam Pana stronę w nadziei, że jest coś nowego do poczytania.
Właśnie przed chwilą przeczytałem artykuł "chronologia adwentystów".
To co Pan przedstawił w tym opracowaniu jest dokładnie tym, co Bóg mi pokazał przez ostatnie 3 lata w kwestii daty 1844.
Myślałem, że w styczniu jak będę miał trochę czasu, to wszystko napiszę co wiem na ten temat, ale po przeczytaniu artykułu, widzę że zwolnił mnie Pan z tego obowiązku,
co mnie cieszy, bo lepiej bym tego nie zrobił.

Zwrócę tylko uwagę na pewien szczegół, pisze Pan "Ktoś w czasach Millera dokonał obliczeń". Tą osobą był niejaki Samuel Snow, warto to wiedzieć bo to był bardzo szczególny jegomość.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Krzyżowski




Dołączył: 31 Gru 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 2:12, 01 Sty 2015    Temat postu: Artykuł Chronologia Adwentystów

Niestety, ale na podstawie swoich własnych badań tematu chronologii proroczych w adwentyzmie muszę potwierdzić, że są one zupełnie błędne.

Kilka lat temu, któregoś dnia gdy jeszcze myślałem, że adwentyzm doprowadził ludzi prawie do samego nieba, sięgnąłem na moją półkę po książkę "Daniel i Objawienie” Uriaha Smitha.
Otworzyłem akurat rozdział wyjaśniający początek 2300 poranków oraz 70 tygodni i ku mojemu zdumieniu przeczytałem, że ten okres nie jest liczony od wydania dekretu Artakserksesa, ale od momentu kiedy na jesień 457 roku p.n.e. Ezdrasz dotarł do Jerozolimy.
Zdziwiłem się, bo w zborze przecież zawsze mnie uczono, że liczymy te okresy od wyjścia dekretu i tak powinno być liczone, bo Daniel 9,25 mówi wyraźnie: „odkąd objawiło się słowo o ponownej odbudowie Jeruzalemu”. Zacząłem szukać i badać jak w książkach adwentowych na ten temat jest napisane. Zobaczcie sami:

„Początkowo nie zauważyliśmy, że jeśli dekret nie wszedł w życie na początku roku 457 p.n.e. to 2300 lat nie mogło być wypełnione przed końcem 1843 r.Ale ustalono, że dekret był dany pod koniec 457 r p.Ch., w związku z tym, okres proroczy musi zakończyć się w roku 1844.”
Ellen G. White, Świadectwa dla zboru, tom 1, str. 52

Ustalono bezspornie, że okres 2300 dni rozpoczął się jesienią roku 457 przed Chr., gdy dekret Artakserksesa zezwalający na odbudowę Jerozolimy stał się prawomocny. Przyjmując to wydarzenie jako punkt wyjściowy wspomnianego okresu proroczego, stwierdzono całkowitą zgodność wszystkich szczegółów przepowiedzianych w Księdze Daniela 9,25-27 z wydarzeniami historii.”
Ellen G. White – Wielki Bój. Rozdział XXIII „Zrozumienie problemu świątyni”

„Potwierdza to, że 70 tygodni (490 lat) należy do wcześniej wspomnianego okresu 2300 lat. Początek obu wytycza "słowo o ponownej odbudowie Jeruzalemu", dekret wydany w 457 roku p.n.e. przez króla Artakserksesa (Ezd.7:8-11), dzięki któremu Jerozolima odzyskała jurysdykcję polityczną i administracyjną.”
Alfred Palla "Apokalipsa. Czasy końca w proroctwach Biblii". Rozdział 19 „Yom Kippur”

„Taki dekret wydał król perski Artakserkses I (464-424) jesienią 457 r. p.n.e. (Ezd.7:7).”
Alferd Palla Skarby Świątyni str 142

Ależ jest zamieszanie w tej kwestii, bo oto raz dekret zostaje dany pod koniec 457 roku, a innym razem staje się prawomocny jesienią 457 roku. Raz wychodzi jesienią 457 roku i liczymy od czasu jego wyjścia, a innym razem staje się prawomocny jesienią 457 i liczymy od jego uprawomocnienia. Pomyślałem: o co tu chodzi? Czemu data którą według Ellen White „bezspornie ustalono” jest tak ruchoma?

Postanowiłem więc sprawdzić temat dekretu Artakserksesa samemu. Zacząłem od rzeczy najprostszej, której nie zrobiłem przez siedem lat bycia adwentystą, a mianowicie od przeczytania treści dekretu w księdze Ezdrasza 7, 11-26 pod kątem czasu jego wyjścia i czy rzeczywiście dotyczył on odbudowy Jerozolimy. Po tej krótkiej lekturze miałem już jasność w tym temacie. Oto moje wnioski:

1. Okazuje się, że w Biblii nie ma podanego czasu wyjścia dekretu. Tam jest tylko data kiedy Ezdrasz wyruszył z z Babilonu (wiosna, 7-my rok Artakserksesa) i kiedy dotarł do Jerozolimy (jesień, 7-my rok Artakserksesa), a zatem dekret musiał wyjść co najmniej kilka miesięcy wcześniej, tak żeby Ezdrasz mógł się przygotować do wyprawy i jesteśmy już w roku 458 p.n.e., a więc powiązanie z jesienią 1844 upada zupełnie, co jest też opisane w artykule „Chronologia Adwentystów”. Jest to zdumiewające, ale nie wiemy kiedy dokładnie wyszedł dekret Artakserksesa i nie ma żadnego dowodu aby miał on jakikolwiek związek z jesienią 457 roku.

2. Nie ma nic takiego jak „uprawomocnienie się” dekretu. Pierwsi adwentyści nie mogąc historycznie udowodnić powiązania dekretu Artaksekrskesa z jesienią 457 roku, a co za tym idzie dalej powiązania z jesienią 1844 roku, wymyślili termin „uprawomocnienia” albo „stania się wykonalnym” dla dekretu Artakserksesa żeby przeciągnąć koniec okresu proroczego, aż do jesieni 1844r.
Poza tym pismo mówi wyraźnie „odkąd objawiło się słowo o ponownej odbudowie Jeruzalemu”. Pismo nie mówi: „odkąd słowo stało się prawomocne”, zatem jakiekolwiek próby naciągania dekretu do jesieni 457 roku są zwyczajną manipulacją.

3. Dekret Artakserksesa nie mówi ani słowa o odbudowie Jerozolimy, dekret dotyczy tylko i wyłącznie „ubrania w dostojeństwo” świątyni w Jerozolimie (Ezd 7,27).
Zatem jeśli czytamy w opracowaniach adwentystycznych o tym, że ten dekret „przywrócił państwowość” albo „dawał Jerozolimie niezależność polityczną administracyjną”, to nie ma to żadnego poparcia ani w Biblii, ani w historii.


I tak oto data wyznaczająca czas początku 2300 dni i poranków, która była taką "oczywistą oczywistością", że ani ja, ani nikt kogo znałem z adwentystów nie sprawdzał jej wiarygodności, okazała się zwyczajnie naciągnięta do konkretnych potrzeb interpretacyjnych.
Od tego momentu zacząłem sprawdzać pozostałe adwentystyczne proroctwa i daty ...niestety dalej było już tylko gorzej.
Cdn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pastor
Gość






PostWysłany: Czw 19:38, 01 Sty 2015    Temat postu:

Mnie zainteresowało to że w Biblii Tysiąclecia w komentarzu do Ezdr.7,7 czyli: - siódmy rok panowania króla Artakserksesa wypada na 458 rok pne a nie na 457pne. Chronologia katolicka nie wzrorowała się na adwentystyycznych odkryciach i nie miała z nimi nic wspólnego więc dlaczego zatem ich datowanie jest inne? bo dokładne badania wykazały że śmierć Kserksesa była w 465 pne, czyli że pierwszy rok panowania nowego króla to był 464 pne, a mnie w Seminarium uczono że Artaksserkses rozpoczął w 463 roku pne. Skoro rok wcześniej wypada 7 rok panowania czyli na 458 to wyliczenie 2300 wieczorów i poranków nie trafia w rok 1844, dlatego dalej pastorzy ADS trzymają sie błędnych wyliczeń bo gdyby poprawili to musieliby zlikwidować datę kultową czyli 1844 ne.

Nie dziwię się Millerowi Litchowi czy Snowowi ci żyli na początku lat 1800 i odkrycia historyczne ich czasów były wtedy niedokładne ale w dzisiejszych czasach mamy wiele poprawek nowych odkryć a wspólcześni pastorzy wiedząc o pomyłkach z przed 170 lat trzymają się dalej owych pomyłek nawet wbrew faktom. Adwentyści to jedyny kościół który z chronologi zrobił zasadę wiary, czyli rok 1844 i to z obliczeń opartych na błędnych przeliczeniach

Dziękuję za twoje odkrycia one uzupełniają temat. Proszę o więcej TEGO TYPU odkryć I coś napisać na temat Snowa. Polecam moje opracowanie o podobnym temacie ZAKŁAMANA HISTORIA
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Krzyżowski




Dołączył: 31 Gru 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:41, 02 Sty 2015    Temat postu: Artykuł Chronologia Adwentystów

Obserwując świat dochodzę często do wniosku, że jednym z głównych powodów nierozumienia teraźniejszości jest nieznajomość historii. Skoro więc nie rozumiałem czemu wchodząc szczegóły proroctw adwentystycznych jest coraz gorzej z tymi proroctwami, zacząłem grzebać w archiwum adwentyzmu, a konkretnie w wydawnictwach ruchu millerytów przed 1844 rokiem, czyli u samego źródła wielu nauk, które przyjął adwentyzm. Kiedyś to było niemożliwe, ale dzisiaj internet i nawet średnia znajomość angielskiego pozwala błyskawicznie zapoznać się z materiałami sprzed ponad stu lat. Trzeba tylko mieć nosa oraz wiedzieć gdzie i czego szukać.
Na tapetę wziąłem periodyki millerytów „Midnight Cry” (Krzyk o północy) oraz Signs of Time (Znaki Czasu) które były wydawane przed 1844 rokiem, a więc przed wielkim rozczarowaniem.
Ku mojemu zdumieniu okazało się, że milleryci głosząc przyjście Chrystusa w 1843 roku opierali się nie tylko na proroctwie o 2300 wieczorach i porankach, ale także na proroctwie 1335 dni, na podstawie księgi Daniela 12,12: „Błogosławiony ten, kto wytrwa i dożyje do tysiąca trzystu trzydziestu pięciu dni.”

Milleryci udowadniając rok 1843 pisali tak:
„Innym dowodem jest zmartwychwstanie Daniela na końcu 1335 dni.(...) I potem Daniel lub anioł do Daniela mówi:„Błogosławiony ten, kto wytrwa i dożyje do tysiąca trzystu trzydziestu pięciu dni.” Dodając więc 1335 do 508 docieramy do roku 1843 „Lecz ty idź swoją drogą, aż przyjdzie koniec; i spoczniesz, i powstaniesz do swojego losu u kresu dni.” I „Błogosławiony i święty kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu” Potem Daniel wstanie do swego losu i Job stanie na ziemi w dniu ostatecznym”
SIGNS OF TIMES, vol.1, 20 marzec 1840 rok, artykuł Williama Millera - Studium znaków obecnych czasów, str 6 (tłumaczenie moje)

A więc na podstawie powyższego tekstu widzimy, że milleryci mocno wierzyli, że ciąg proroczy 1335 dni sięga konkretnie do dnia zmartwychwstania i było to głoszone równolegle z proroctwem o 2300 wieczorach i porankach jako koronny dowód na przyjście Chrystusa w 1843 roku.

Dzisiaj „proroctwo 1335dni” nie jest głoszone prawie w ogóle, z trudem znalazłem w internecie wzmiankę z lekcji szkoły sobotniej sprzed 10 lat w tym temacie:

„Dodając 1290 lat do roku 508, dochodzimy do roku 1798. Okres 1335 lat również rozpoczyna się w tym samym momencie (rok 508 p.n.e.), co doprowadza nas do roku 1843, „znamiennej daty w związku z wielkim przebudzeniem adwentowym” (The SDA Bible Commentary, t. IV, s. 881; zobacz także w lekcji piątkowej)”.
Lekcja XIII — 25 grudnia 2004 CZAS KOŃCA

Dlaczego dzisiaj prawie nikt w adwentyźmie nie głosi proroctwa o 1335 dniach? Dlaczego trzeba go z trudem szukać w publikacjach adwentystycznych?

Odpowiedz jest prosta: przy 2300 wieczorach i porankach można było naciągnąć datę początkową czyli 457 r p.n.e. wprowadzając termin „uprawomocnienia się dekretu” i przesunąć proroctwo z 1843 roku na jesień 1844 roku, jak pisałem we wcześniejszym poście, jednak z 1335 dniami tego już się zrobić nie dało, bo musieliby wyznaczyć jako początek proroctwa rok 509 n.e., a wtedy nie zgrywało by się znowu proroctwo 1290 dni z Daniela 12:11, które tak samo jest zaczepione o 508 rok n.e. i wypada w 1798 roku jako uwięzienie papieża i koniec supremacji papieskiej. Gdyby chcieli doprowadzić proroctwo 1335 do roku 1844 musieliby oba proroctwa tj. proroctwo 1335 dni i proroctwo 1290 dni zaczepić w roku 509, a wtedy proroctwo 1290 wychodziłoby w roku 1799 czyli rok po uwięzieniu papieża.

Skoro wyszedł taki klops z tym rokiem 1843 w którym nic się nie stało, to jak widzimy w powyższym cytacie z lekcji szkoły sobotniej, uczy się ludzi, że proroctwo 1335 dni sięga do roku 1843 i to jest „znamienna data w związku z wielkim przebudzeniem adwentowym”. Dla mnie to już przechodzi granice dobrego smaku.

Myśląc na chłopski rozum, to księga Daniela jest księgą która mówi o rzeczach ostatecznych i najważniejszych w dziejach ludzkości i prowadzi nas do czasu objawienia się Królestwa Bożego na ziemi i przyjścia Chrystusa, czyli rzeczy najwznioślejszych z wzniosłych. Ostatnie proroctwo tej księgi to właśnie proroctwo o 1335 dniach, które według adwentystycznej teologii sięga do roku 1843, czyli roku w którym obiektywnie absolutnie nic się nie stało, jeszcze większe nic niż w roku 1844...

c.d.n.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Krzyżowski




Dołączył: 31 Gru 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:49, 02 Sty 2015    Temat postu: Samuel Snow

Kolejna rzecz o której się nie mówi i nie pisze w książkach adwentystycznych to postać Samuela Sheffielda Snow'a. Większość adwentystów zapytana o to kto jest autorem daty 22 października 1844 roku, odpowiedziałaby zapewne, że wyliczył ją William Miller. Jednak okazuje się, że Miller nie miał nic wspólnego z wyznaczeniem 22.10.1844, a autorem tego wyliczenia jest niejaki Samuel Snow. W angielskojęzycznej wersji Wikipedii pod hasłem „Great Disappointment” możemy przeczytać o nim (tłumaczenie moje):
„W sierpniu 1844 roku na spotkaniu namiotowym w Exter w New Hampshire, Samuel S. Snow zaprezentował swoją własną interpretację, która stała się znana jako „poselstwo siódmego miesiąca” lub „prawdziwy krzyk o północy” (…) Używając kalendarza Żydów Karaickich, ustalił datę na 22 października 1844 roku. To „poselstwo siódmego miesiąca” „rozprzestrzeniło się z szybkością nieporównywalną z niczym we wcześniejszych doświadczeniach Millerytów” docierając do całej społeczności”

W publikacjach adwentystycznych nie znajdzie się nic więcej na temat tego człowieka, gdyż autor wyliczenia na 22 październik 1844 roku jest osobą, którą z pewnych przyczyn została wymazana z oficjalnej historii adwentyzmu. Jakie to były „pewne przyczyny”, które zdyskwalifikowały Snowa z wystawienia mu pomnika bohatera wiary, można przeczytać poniżej:

„Przez krótki czas po wielkim rozczarowaniu, Snow nie uważał, że został popełniony błąd w proroczym wyznaczeniu roku i poszukiwał innego czasu lub wydarzenia. Odrzucił poselstwo Hirama Edsona, który twierdził że w rzeczywistości data była wyznaczona prawidłowo i że Jezus wszedł do najświętszego gdzie ma pracę do wykonania przed powrotem na Ziemię. Snow kontynuował poszukiwania konkretnego czasu przyjścia Jezusa. Głosił, że będzie to 22 październik 1845 roku, 1846 lub 1847 rok...”

„W maju 1845 roku, Snow ogłosił siebie prorokiem Eliaszem. W rozdziale zatytułowanym „Odezwa” z książki którą napisał, Snow ogłosił o sobie: „Ze specjalnej przychylności Boga, przez Jezusa Chrystusa...., Zostałem wezwany i powołany, by stawić się przed obliczem Pana, w duchu i mocy Eliasza, aby przygotować drogę na Jego zstąpienie z nieba...jako Jego premier, żądam aby wszyscy Królowie, Prezydenci, Magistraci oraz Władcy świeccy i kościelni, oddali mi w pełni władzę w imieniu Króla Jezusa, Wielkiego Nadchodzącego...WOJNA, GŁÓD, ZARAZA I ZNISZCZENIE...będą w narodach coraz więcej i więcej, aż Ziemia będzie zupełnie spustoszona. Wtedy zrozumiecie że prorok był wśród was””

„Jego naśladowcy zaczęli publikować czasopismo „The True Day Star” i 29 grudnia 1845 ogłosili, że Jezus jest królem i Snow jest jego prorokiem Eliaszem. Snow nie przyłączył się do ruchu, który się rozwijał pod przewodnictwem Jamesa i Ellen White. Piętnował kobiety za kazalnicą mówiąc: „Niech twoja kobieta będzie cicho w kościele....Nie pozwalam kobiecie nauczać, ani wynosić się nad mężczyznę, ale mają zachować milczenie” Nigdy też nie przyjął dalszego światła jak na przykład Szabat siódmego dnia tygodnia i nieświadomość umarłych.”

„Wygłosił swoje ostatnie kazanie w niedzielę 13 lipca 1870 roku w Kościele Góry Syjon. Umarł według organizatorów pogrzebu w wieku 84 lat. Myślenie Snowa pozostało zwichrowane i cały czas, aż do dnia swojej śmierci uważał siebie za proroka Eliasza. Z życia Samuela Snowa możemy zrozumieć że Bóg powołuje człowieka by ogłosił prawdę na dany czas, ale to nie chroni go przed nadmierną egzaltacją i zboczeniem z drogi prawdy”

W/w fragmenty pochodzą z artykułu: „The 2300-day Prophecy. Building on Assumptions” Ernesto Gil'a (tłumaczenia z angielskiego moje), który w swoim artykule powołuje się na następujące źródła: Lest We Forget Volumes 1 - 4 (1991 - 1994) A Quarterly Adventist Pioneer Library Periodical, LWF Volume 3, Second Quarter, 1993 Number 2 Adventist Pioneer Library, "Samuel S. Snow 1806 - 1870 Modern Elijah?"

Mój komentarz:
Można oczywiście próbować dowodzić, że Bóg do objawienia najwznioślejszych prawd używa słabych i niedoskonałych ludzi, ale "odjazd" jaki zaprezentował Samuel Snow, jednak dosyć mocno wymyka się z tych ram.
Autor wyliczenia 22.10.1844r, który po "wielkim rozczarowaniu" wyznaczał co roku kolejne daty przyjścia Chrystusa i do końca życia uważał się za proroka Eliasza, nie wygląda na szczerego człowieka, który pobłądził lub stracił wiarę, ale na kogoś kto zwyczajnie miał źle w głowie od początku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
o Snow
Gość






PostWysłany: Sob 10:27, 03 Sty 2015    Temat postu:

Ta historia napełniła mnie smutkiem, i wydaje się że jego pycha nie jest bezpośrednio powiązana z rokiem 1844

Jednak wyznaczając kolejne lata na tą samą datę 22 X. ignoruje kalendarz żydowski w jakimkolwiek wydaniu.

Człowiek ten doprowadził dziesiątki tysięcy ludzi do łez w październiku 1844 roku Przyczyną mogło być nieprawidłowe przeliczenie dzień za rok, 2300 dni może nie mieć takiego przelicznika i dotyczyć bezczeszczenia świątyni przez Epifanesa który przez 7 lat czyli 2300 dni tj. od 170 - 163 deptał ziemię świętą, bo patrząc na całość Dan.8 widzę czasy starożytnej Grecji a nie przyszłość Ch.D.Sob dzielą na pół 2300 nie widzę takiej potrzeby

Adwentyzm robi do dzisiaj ten sam błąd, wszystkie daty prorocze przelicza dzień za rok, ale mamy też w Apokalipsie 1000 lecie którego się nie przelicza dzień za rok, mamy też 70 lat u Jeremiasza niewoli Babilońskiej i te lata też się nie przelicza dzień za rok, to już powinno zastanowić wielu że nie wszystkie daty są przeliczane tą samą metodą
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pastor
Gość






PostWysłany: Sob 11:01, 03 Sty 2015    Temat postu:

Jak Miller doliczył sie roku 1843, nie był chętny zmienić tego na rok 1844 bo większość z tych przeliczeń staje się nieaktualna.


Z książki Rice - Czas Proroctwa
"Informacje te pochodzą z książki zatytułowanej Evidence from Scripture and History of the
Second Coming of Christ About the Year 1843. Zawiera ona zapis 19 wykładów
wygłoszonych przez br. Millera. Wydał ją w Bostonie w 1842 Joshua V.Hines, bliski
współpracownik br. Millera.

Chronologia Proroctwo

1656 . Adam do potopu 1260 lat . 538 n.e. . 1798 (538, papież kontroluje Rzym)
428 . do Abrahama 1290 lat . 508 n.e. . 1798 (1798, Bethier usuwa papieża)
470 . do wejścia do Kanaanu 1335 lat . 508 n.e. . 1843 (508, nawrócenie 10 królów)
581 . do początku świątyni 2520 lat . 677 p.n.e. . 1843 (siedem czasów Izraela)
345 . do niewoli Manasesa 2450 lat . 607 p.n.e. . 1843 (49 jubileuszy)
677 . do 1 r.n.e. 2300 lat . 457 p.n.e. . 1843 (Dan.8:14, początek 70 tyg)3
1843 . do pełnych 6000 lat 490 lat . 457 p.n.e. . 33 (służba Jezusa 26 do 33)
6000 lat"

Jak zauważyliście wszystko prowadzi do roku 1843 I jeszcze jeden niewypał który do dzisiaj pozostał w Adwentyzmie z czasów Millera

1290 lat i 1335 lat czyli różnica jest 45 lat skoro 1290 prowadzi do roku 1798 to dodać 45 lat więcej daje nam rok 1843 a nie 1844. Tej różnicy nie umie wyjaśnić ani Miller ani współczesny adwentyzm. Bo co według współczesnych adwentystów stało się w 1843 roku NIC - była to pomyłka Millerytów którą poprawiono wyznaczając przyjście Jezusa na rok 1844. Całe obliczenie 2300 lat skupia się na roku 1844 w tym to roku miało nastąpić przejście Jezusa z miejsca świętego do najświętszego i rozpoczyna się sąd przed-milenijny. Czy adwentyzm ma jakieś prorocze spełnienie w 1843 niestety nie!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin7777




Dołączył: 23 Lut 2020
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:17, 23 Lut 2020    Temat postu:

Witam po kliknieciu w link do artykułu wyświetla się informacja że nie istnieje. Czy można się z nim zapoznać w innej formie? Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Felix
Administrator



Dołączył: 06 Gru 2014
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:14, 11 Lis 2020    Temat postu: Linki

Nie podałeś który to link nie działa Podaje ci zatem link do wszystkich artykułów

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pastor.fora.pl Strona Główna -> Chronologia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin